Bycie zdradzonym jest jednym z najgorszych doświadczeń…
Jednego dnia jesteśmy w szczęśliwym związku, by nazajutrz spadła na nas ta wiadomość – „Zdradziłem Cię”.
Dlaczego zdrada jest dla nas tak druzgocząca? Dlaczego nasza psychika jest rozmontowana do tego stopnia, że zaczynamy podważać wszystko, co słyszymy z ust partnera?
- Zdrada to zburzenie świata jaki znaliśmy. Człowiek, aby zdrowo funkcjonował musi opierać swoje istnienie na pewnych stałych. Rodzina, partner, praca, kultura to elementy, które nas tworzą i które zapewniają poczucie bezpieczeństwa. Zdrada podważa jedną z podstaw – partnera. Okazuje się, że ta osoba była fikcyjną postacią, a przynajmniej tak to odbieramy. Nie wiemy co było prawdą, a co było kłamstwem. Nie wiedząc na czym stoimy, nie wiemy nic.
- Zdrada to zburzenie naszego poczucia własnej wartości. Jeśli ktoś tworzy z nami związek to znaczy, że wybrał nas spośród innych osób. Jesteśmy więc wyjątkowi, zasługujący tym kim jesteśmy na miłość. Zdrada dobitnie może nam jednak pokazać, że wcale nie jesteśmy jedyni w swoim rodzaju. Zaczynamy podważać swoją atrakcyjność, inteligencję, a nawet osobowość.
Są ludzie, którzy zdrady nie wybaczą pod żadnym pozorem. Są ludzie, którzy potrafią ją przeboleć, by odbudować związek. Najpierw jednak musimy zrozumieć, czym tak naprawdę zdrada jest. Oprócz tego, że jest to pójście z kimś innym do łóżka, pomimo tego, że obiecało nam się wyłączność seksualną, to jest to w istocie kłamstwo, które niszczy zaufanie – fundament jakichkolwiek relacji.
Aby więc odbudować relację:
Musimy dokładnie wytłumaczyć jaki wpływ miała na nas zdrada partnera. Nie możemy tego w sobie tłamsić, gdyż przy każdej nadarzającej się okazji mała iskra może rozpalić potężny pożar. Zamiecione pod dywan pretensje nie znikają. Będziemy karać partnera, a tym samym będziemy karać związek, w którym sami przecież jesteśmy.
Po drugie, dobrze jest poznać przyczyny zdrady. Jest to strategiczne rozdrapywanie ran. Jeśli nie poznamy potwora, nie będziemy wiedzieć z czym walczymy, a w konsekwencji nie będziemy wiedzieć jak go pokonać. Zdrady wynikają z tak wielu różnych powodów, że warto otworzyć się na powody osoby, która zdradziła.
Po trzecie, musimy widzieć skruchę partnera. Jeśli jej nie ma, to nie ma związku. Skrucha pokazuje, że partner współodczuwa nasz ból oraz, że wie, iż popełnił błąd. Nie chodzi tu jednak tylko o słowa, a również o czyny.
Po czwarte, należy wypracować sposób odbudowywania zaufania. Ten związek już nie będzie taki jak był, to prawda ale można go odbudować i zabezpieczyć przed innymi, niechcianymi zdarzeniami.
Niektórzy mówią, że zdradę można wybaczyć, ale nigdy zapomnieć. To prawda. W rzeczywistości od nas samych zależy, czy będziemy chcieli dać drugą szansę i czy nie będziemy siebie karać w przyszłości (więcej tutaj).Skrucha i postanowienie poprawy partnera może nam to ułatwić ale odbudowywanie tej relacji musi przebiegać tak, jak tego chcemy i w tempie, które nam odpowiada.