Coraz więcej kobiet narzeka, że spotyka w swoim życiu ten typ faceta…
Tylko co to tak naprawdę oznacza: być Piotrusiem Panem?
Zacznijmy od definicji. Piotruś Pan to chłopiec, który nie chce dorosnąć, czyli nie chce przejść zmiany z dziecka w mężczyznę. Zarówno powodów tego wycofania w dziecięcy świat może być wiele, jak i samych płaszczyzn na które owo wycofanie, a dokładniej pozostawanie dzieckiem, rzutuje. Piotrusiem można być w sferze zawodowej, relacyjnej, osobowościowej. My skupimy się na jego związkach.
Jeśli jakiś mężczyzna pozostaje dzieckiem, to nie stanowi on dobrego materiału na partnera dla kobiety. Dla dziewczynki być może tak, ale nigdy dla kobiety. Taki facet nie potrafi wzbudzić w kobiecie poczucia bezpieczeństwa, gdyż to ona musi się nim opiekować. Nie potrafi być ojcem, bo sam jest jeszcze dzieckiem oraz nie stanowi dla jej kobiecości polaryzacji, gdyż kobieta jest w stanie zdefiniować swoją kobiecość w odbiciu męskości, a nie chłopięcości.
Jak się jednak okazuje, rozwiązaniem nie jest tu kolejna skrajność. Piotruś Pan to dziecko, którego przeciwieństwem jest ultra męskość. Mężczyzna, któremu nie towarzyszy urok chłopca staje się jednowymiarowy, zgorzkniały, przez co nudny. I tak samo wieczne dziecko, po początkowej zabawie z nim, staje się męczące. Celem jest więc złoty środek, spotkanie się w pół drogi i umiejętność bycia dzieckiem, kiedy jest na to czas i okazja, a mężczyzną, gdy wymagają tego okoliczności.
Ciekawe jest również to, że w życiu takiego mężczyzny, często występuje kobieta, która chce zmienić Piotrusia Pana w Pana Piotra.
Ma ona utrudnione zadanie, ponieważ jest wiele kobiet, którym nie przeszkadza „piotrusiowanie”. Ta wyjątkowa kobieta nie może jednak do niczego go zmusić. Jedyną drogą jest zainspirowanie go do zmiany. W jej dojrzałej kobiecości on może dostrzec swą męskość, a pokazując mu co zyska w zamian za zrzeczenie się statusu chłopca, może zachęcić go do wejścia w męski świat. Bycie dzieckiem niewątpliwie ma swoje dobre strony, ale bycie mężczyzną również je posiada.
Współczesne czasy nie zachęcają mężczyzn do szybkiego podejmowania odpowiedzialności – bo i nie ma takiej potrzeby. Studia kończymy w wieku dwudziestu paru lat, a zanim się czegoś dorobimy również może upłynąć jeszcze trochę czasu. Dodatkowo, kobiety w XX wieku odrobiły swoją lekcję polegającą na nowym zdefiniowaniu swojej kobiecości. Zarabiają, utrzymują się, są dobrze wykształcone i wyzwolone. Stara definicja męskości ma się nijak do dzisiejszych czasów i „nowych” kobiet. Mężczyzna, który chce czuć się dobrze w swojej skórze, musi się więc na nowo zdefiniować. Natomiast ten, którego to przytłacza, może wycofać się do roli dziecka, gdzie jest bezpiecznie, wesoło i nieodpowiedzialnie, niestety, często tylko do pewnego momentu.
Wpisy o Innych Typach Mężczyzn: Macho, Uwodziciel, Nieśmiały
Jeśli chcesz się podzielić swoją myślą na temat męskiego typu „Piotrusia Pana” zapraszam do komentowania. Pozdrawiam Cię! Damian Parcel